Gulik w trasie...GULIK - blog rowerowy

informacje

Batonik

button stats bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(8)

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy gulik.bikestats.pl

linki

Zarzecze - piękny dworek i piękny powrót do domu...:)

Sobota, 20 lipca 2013 | dodano:20.07.2013
km:48.50 czas:02:35km/h:18.77
Pr. maks.:52.70Podjazdy:mRower:Kross City Rider
Trasa: Przemyśl- Bełwin - Węgierka - Pruchnik - Rozbórz Długi - Siennów - Zarzecze.

Nie tylko samochody wyglądaja ładnie z kołpakami:P © gulik



Poranek rozpoczął nowy dzień chłodem i przelotnym opadem deszczu- przynajmniej w mojej okolicy. Zbiórka pod pomnikiem Orląt Przemyskich o 8, a 8.15 wyjazd. Przyjemnie się jechało bo nie było ani za gorąco, ani za zimno - słonko leniwie zakryło się za chmurkami, zza których całe wyszło koło 10.30, czyli jak odpoczywaliśmy na pruchnickim rynku. A jadąc przez lasy bełwińskie można było spotkać kałuże i trochę błotka po wilgotnej nocy. Celem wycieczki był pałac rodu Dzieduszyckich. Ale po drodze zobaczyliśmy też kamieniołom w Węgierce...
Kamieniołom w Węgierce © gulik


Rynek w Pruchniku © gulik


Lans musi być:) © gulik


Zabytkowe drewniane domy w zabudowie pruchnickiego rynku © gulik


Jaki Cerber:) © gulik


Kiedyś postawię sobie taki domek:) © gulik


W drodze przez Rozbórz Długi © gulik


Troszkę popatrzeć w niebo zawsze można:) © gulik


Grupa operacyjna:P © gulik


Niestety tą drogą nie jechaliśmy...:( © gulik


Pejzaże niczym w romantycznych wierszach Mickiewicza © gulik


Jeszcze chwila i żniwa © gulik


Kościół pw Wszystkich Świętych w Siennowie © gulik

Trochę ruchu podczas jazdy jest wskazane:) © gulik


Ja zawsze ubezpieczam tyły:D:D:D:D © gulik


Jak w komisie:P © gulik


Pamiątkowe zdjęcie pod platanem - drzewem występującym w Europie, Azji Mniejszej, Indiach czy Meksyku © gulik


Piękny staw w parku przy dworku Dzieduszyckich w Zarzeczu © gulik


Dworek malowniczo komponuje się z prakowej przyrodzie © gulik


Placyk i kwiatki:P © gulik


Dworek Dzieduszysckich w Zarzeczu © gulik


Pałac Dzieduszyckich w Zarzeczu powstał z inicjatywy Magdaleny z Dzieduszyckich Morskiej w latach 1817-1819.Pałac został wybudowany w stylu "empire". Fundamenty postawiono w miesiącu sierpniu 1817 roku, zaś w lutym 1819 odbyło się już uroczyste śniadanie wydane przez hrabinę.

Charakterystyczną cechą pałacu jest umieszczona w południowym narożniku rotunda w stylu rzymskim. Od strony wschodniej do murów pałacu przylega oranżeria.
Wyposażenie pałacu w większości zaprojektowała sama Magdalena Morska.
W okresie swojej świetności pałac posiadał pięknie wykończone wnętrza. Charakteryzowała go bogata ornamentyka utrzymana w jasnej tonacji barw, marmurowe kominki, alabastrowe figury sprowadzone z Włoch, kolekcja rzeźb, figur i obrazów oraz meble wykonane przez miejscowych rzemieślników.

Dzięki hrabinie Zarzecze stanowiło wraz z Łańcutem i Przeworskiem ośrodek życia towarzyskiego i kulturalnego w regionie. Zespół parkowy jest miejscem spotkań i wypoczynku mieszkańców, a także wielu imprez plenerowych organizowanych przez Gminne Centrum Kultury. Park ma wiele uroku, przywróconego dzięki rewitalizacji wykonanej w 2011 roku.

Park romantyczny w Zarzeczu jest jednym z najstarszych na terenie powiatu przeworskiego. Pięknie zaprojektowany i zagospodarowany przez Magdalenę z Dzieduszyckich Morską na początku XIX stulecia.
Hrabina sprowadziła egzotyczne kwiaty, krzewy, pnącza i drzewa, i urządziła park w stylu romantycznym. Zagospodarowała starorzecze Mleczki, przekształcając je po części w staw wraz ze sztuczną wyspą, podnosząc w ten sposób walory estetyczne zespołu pałacowego.
Zabytkowy kompleks o powierzchni 7,5 hektarów usytuowany jest na wzniesieniu, poniżej którego znajduje się starorzecze Mleczki z usypaną sztucznie wyspą.
Park przecinają liczne alejki, odtworzone w 2011 roku, które umożliwiające dostęp do najpiękniejszych zakątków. Park pełen jest starych dębów, najstarsze z nich mają ponad 500 lat. Obok oranżerii rośnie 250-letni tulipanowiec amerykański a przed wejściem do pałacu – najokazalszy w powiecie 200 letni platan klinolisty.

Rodowód Dzieduszyckich © gulik
Wnętrze jednego z pomieszczeń © gulik


Trochę niewyraźne:( © gulik


Sala "konferencyjna"?:D © gulik


Jedno z wielu zabytkowych pomieszczeń © gulik


Moja podróż rowerem przy grupie 22 osób zakończyła się właśnie w Zarzeczu. Powód: najpierw przebite koło. Po wymienieniu dętki na nową, nastąpiło "zwarcie" przy zakładaniu koła na widelcu... Ponowne montowanie koła w zestawie sprawiło, że zerwał się gwint na ośce i brak utrzymania koła w symetrii do kierunku jazdy... Na powolną jazdę nie było nawet mowy:( Autobusem dojechałem do Jarosławia i apotem pociągiem do Przemyśla:P

Wniosek: wycieczka bez przygód nie byłaby tak wartościowa i miło wspominana:)
Majestatyczny wjazd pociągiem do Przemyśla © gulik

komentarze
Dobrze, że udało się dotrzeć do domu :) Dzięki za jazdę i do następnego!
Navi
- 21:40 sobota, 20 lipca 2013 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa zesla
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

kategorie bloga

Moje rowery

Zarri 1818 km
Kross City Rider 1426 km

szukaj

archiwum