Wpisy archiwalne w miesiącu
Wrzesień, 2014
Dystans całkowity: | 74.60 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 04:11 |
Średnia prędkość: | 17.83 km/h |
Liczba aktywności: | 2 |
Średnio na aktywność: | 37.30 km i 2h 05m |
Więcej statystyk |
Turystycznie w niedziele:)
Niedziela, 7 września 2014 | dodano:08.09.2014
km: | 24.60 | czas: | 01:35 | km/h: | 15.54 | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Podjazdy: | m | Rower: | Zarri |
Trasa: Rzeszów- Matysówka- Kielnarowa- Tyczyn- Rzeszów.
Jakoby "dzień święty święcić", po spełnieniu obowiązku religijnego, pasowało uczcić ten dzień na sportowo:) Nie wiem dlaczego, ale jakoś spodobały mi się klimaty Matysówki. Może przez dość stromy podjazd, może przez piękne widoki, a może ciszę i spokój jaki panuje na szczycie wzniesienia... A może te wszystkie te elementy po trochu:)
No cóż cas na zdjęcia a jak będzie coś ciekawego, to skrobnę parę słów:)

Jeszcze łagodny najazd na górkę matysowską...:) © gulik

Widok z Wółki Kielnarowskiej na szczyt Dalnicę 343 mnpm © gulik

Ach i och © gulik

Czyli gotowi na jesień i zimę © gulik

Takie domy spotyka się coraz rzadziej © gulik
Najwięcej pokręciłem się po Tyczynie. Znajduje się tam piętrowy dwór zbudowany przez niejakiego hr. Ludwika Wodzickiego w latach 1862-1869. Całość do dziś zachowała XIX-wieczny, eklektyczny wygląd zewnętrzny z przewagą elementów neogotyckich. We wnętrzu obiektu pozostało niewiele śladów przeszłości. Pamiętają ją jedynie hol główny z kominkiem i marmurową posadzką, reprezentacyjne schody na piętro, antresola i nieliczne, acz wciąż imponujące, pozostałości dawnego umeblowania.Zespół pałacowy otoczony jest parkiem, którego początki sięgają zapewne XVIII w. Park zajmuje obszar ponad 11 ha. Rośnie tu ok. 1500 drzew i krzewów w 46 gatunkach, z których 40 to okazy mające charakter pomników przyrody, głównie 200- i 300-letnie graby, klony, lipy, dęby, jesiony, buki. Obecnie w budynku znajduje się Liceum Ogólnokształcące.

Eklektyczny zespół pałacowo-parkowy z 1862-69 r © gulik

Front dworku z niesczynną (niestety) fontanną © gulik
Jakoby "dzień święty święcić", po spełnieniu obowiązku religijnego, pasowało uczcić ten dzień na sportowo:) Nie wiem dlaczego, ale jakoś spodobały mi się klimaty Matysówki. Może przez dość stromy podjazd, może przez piękne widoki, a może ciszę i spokój jaki panuje na szczycie wzniesienia... A może te wszystkie te elementy po trochu:)
No cóż cas na zdjęcia a jak będzie coś ciekawego, to skrobnę parę słów:)

Jeszcze łagodny najazd na górkę matysowską...:) © gulik

Widok z Wółki Kielnarowskiej na szczyt Dalnicę 343 mnpm © gulik

Ach i och © gulik

Czyli gotowi na jesień i zimę © gulik

Takie domy spotyka się coraz rzadziej © gulik
Najwięcej pokręciłem się po Tyczynie. Znajduje się tam piętrowy dwór zbudowany przez niejakiego hr. Ludwika Wodzickiego w latach 1862-1869. Całość do dziś zachowała XIX-wieczny, eklektyczny wygląd zewnętrzny z przewagą elementów neogotyckich. We wnętrzu obiektu pozostało niewiele śladów przeszłości. Pamiętają ją jedynie hol główny z kominkiem i marmurową posadzką, reprezentacyjne schody na piętro, antresola i nieliczne, acz wciąż imponujące, pozostałości dawnego umeblowania.Zespół pałacowy otoczony jest parkiem, którego początki sięgają zapewne XVIII w. Park zajmuje obszar ponad 11 ha. Rośnie tu ok. 1500 drzew i krzewów w 46 gatunkach, z których 40 to okazy mające charakter pomników przyrody, głównie 200- i 300-letnie graby, klony, lipy, dęby, jesiony, buki. Obecnie w budynku znajduje się Liceum Ogólnokształcące.

Eklektyczny zespół pałacowo-parkowy z 1862-69 r © gulik

Front dworku z niesczynną (niestety) fontanną © gulik
Tour de Pogórze Rzeszowskie
Sobota, 6 września 2014 | dodano:06.09.2014
km: | 50.00 | czas: | 02:36 | km/h: | 19.23 | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Podjazdy: | m | Rower: | Zarri |
Rzeszów- Matysówka- Chmielnik- Wola Rafałowska- góra Maria Magdalena- Malawa- Rzeszów.
Piękny wrześniowy poranek przywitał nas mgiełkami. Wiec po ich opadnięciu wartało wybrać się na zwiedzanie pięknych okolic. Zacząłem od Zalesia i dawnej cerkwii a obecnie kościoła katolickiego p.w. Wniebowzięcia NMP. W piętnastym wieku właściciel Łańcuta Stanisław Pilecki osadził tam społeczność Rusinów. Zbudowali oni cerkiew w której nabożeństwa odprawiał pop. W XVII w. w cerkwi – po unii brzeskiej – miejsce znalazł obrządek greko-katolicki a parafia przyjęła wezwanie NMP. Obecna cerkiew wybudowana została w 1889 r. na miejscu wystawionej w 1793 roku drewnianej. W kościele znajduje się siedemnastowieczna ikona Matki Bożej, choć niektórzy specjaliści datują jej powstanie na wiek nawet XV, być może malowana po prostu była na starszej ikonie. Cały czas znajdowała się ona w cerkwi.

Front cerkwii p.w. Wniebowzięcia NMP na Zalesiu © gulik

Wnętrze klimatycznej świątyni © gulik

Jedziemy na Matysówkę © gulik

Widok na Łany Matyskowskie (nazwa wg mapy turystycznej Pogórza Rzeszowskiego) © gulik

Wjazd do Chmielnika © gulik
W Chmielniku znajduje się sanktuarium MB Chmielnickiej z obrazem MB Łaskawej. Obecny - trzeci - kościół murowany, wybudowany został w latach 1740-1750. W kościele znajduje się cudowny obraz Matki Bożej Łaskawej. Podanie głosi, że obraz ten został uratowany w czasie pożaru kościoła w 1624 r. Szczególnej łaski za wstawiennictwem Matki Bożej Łaskawej doznali mieszkańcy Chmielnika w 1943 r., gdy Niemcy wykryli prężnie działającą organizację Armii Krajowej pod kryptonimem "Wedeta" i zapowiedzieli spalenie wioski. NA szczęście do tego nie doszło. Za uratowanie wioski przyrzekli Bogu i Matce Bożej pozłocić wielki ołtarz i sprawić korony i sukienki do obrazu. A poniżej ołtarz.

Wnętrze kościoła w Chmielniku © gulik

Czar przydrożnych kapliczek © gulik
Jadąc dalej trafiłem do Woli Rafałowskiej. Z atrakcji dla turysty rowerowego jest kościół parafialny Trójcy Świętej i Podwyższenia Krzyża Św. z zabytkowym ołtarzem. Kościół wzniesiony w 1891 r. na miejscu starej budowli z końca XVI w. Późnorenesansowy ołtarz główny w formie tryptyku pochodzi z 1613 r. - jego centralna część stanowi obraz Świętej Trójcy. Jednak proboszcz, z którym udo mi się zamieni kilka przypadkowych słów, sprostował, że główny obraz pochodzi z lat 60. ubiegłego wieku. Został namalowany ze względu na fatalny stan zabytkowego wizerunku, który obecnie zastępuje. Świątynię otaczają wiekowe dęby i jawory jako pomniki przyrody po dawnym parku dworskim. Swoistą pamiątką wartą zobaczenia będąc przy kościele jest do dziś używany żuraw studzienny na terenie dawnego parku dworskiego (obszar dzisiejszej parafii).

Kościół w Woli Rafałowskiej © gulik

Zabytkowy ołtarz z wizerunkiem Trójcy Św © gulik

Widok z Woli Rafałowskiej w stronę Chmielnika © gulik
Ostatnim punktem mojej wycieczki było odwiedzenie kapliczki pw. Św Marii Magdaleny koło Malawy. Na południe od wsi ciągnie się pasmo Marii Magdaleny, długie ponad 20 km, z najwyższym wzniesieniem o nazwie Kopiec (399 m), nazywane też w skrócie wzgórzem Marii Magdaleny. Jak podaje legenda, kościółek wybudował - jako pokutę - książę Jerzy Ignacy Lubomirski za zabicie chorążego sanockiego Józefa Jelca upominającego się o zwrot długu... Kaplica ta wzniesiona w 1712 roku o cechach późnobarokowych jest naprawdę urokliwą budowlą. Jej wygląd sugeruje, iż mogła ona służyć za punkt obronny dla mieszkańców wioski, a także pełnić rolę obserwacyjną – z góry roztacza się piękny widok na okolicę. Niewykluczone, iż miała to być pustelnia, w której zamierzał pokutować książę Jerzy Ignacy... Kaplica posiada ciekawe wyposażenie – ołtarz główny z wizerunkiem patronki Marii Magdaleny z osiemnastego stulecia. Ze szczytu wyniesienia rozciąga się piękna panorama na Malawę, Krasne czy Kraczkową.

Kaplica/kościółek pw. Św. Marii Magdaleny © gulik
Piękny wrześniowy poranek przywitał nas mgiełkami. Wiec po ich opadnięciu wartało wybrać się na zwiedzanie pięknych okolic. Zacząłem od Zalesia i dawnej cerkwii a obecnie kościoła katolickiego p.w. Wniebowzięcia NMP. W piętnastym wieku właściciel Łańcuta Stanisław Pilecki osadził tam społeczność Rusinów. Zbudowali oni cerkiew w której nabożeństwa odprawiał pop. W XVII w. w cerkwi – po unii brzeskiej – miejsce znalazł obrządek greko-katolicki a parafia przyjęła wezwanie NMP. Obecna cerkiew wybudowana została w 1889 r. na miejscu wystawionej w 1793 roku drewnianej. W kościele znajduje się siedemnastowieczna ikona Matki Bożej, choć niektórzy specjaliści datują jej powstanie na wiek nawet XV, być może malowana po prostu była na starszej ikonie. Cały czas znajdowała się ona w cerkwi.

Front cerkwii p.w. Wniebowzięcia NMP na Zalesiu © gulik

Wnętrze klimatycznej świątyni © gulik

Jedziemy na Matysówkę © gulik

Widok na Łany Matyskowskie (nazwa wg mapy turystycznej Pogórza Rzeszowskiego) © gulik

Wjazd do Chmielnika © gulik
W Chmielniku znajduje się sanktuarium MB Chmielnickiej z obrazem MB Łaskawej. Obecny - trzeci - kościół murowany, wybudowany został w latach 1740-1750. W kościele znajduje się cudowny obraz Matki Bożej Łaskawej. Podanie głosi, że obraz ten został uratowany w czasie pożaru kościoła w 1624 r. Szczególnej łaski za wstawiennictwem Matki Bożej Łaskawej doznali mieszkańcy Chmielnika w 1943 r., gdy Niemcy wykryli prężnie działającą organizację Armii Krajowej pod kryptonimem "Wedeta" i zapowiedzieli spalenie wioski. NA szczęście do tego nie doszło. Za uratowanie wioski przyrzekli Bogu i Matce Bożej pozłocić wielki ołtarz i sprawić korony i sukienki do obrazu. A poniżej ołtarz.

Wnętrze kościoła w Chmielniku © gulik

Czar przydrożnych kapliczek © gulik
Jadąc dalej trafiłem do Woli Rafałowskiej. Z atrakcji dla turysty rowerowego jest kościół parafialny Trójcy Świętej i Podwyższenia Krzyża Św. z zabytkowym ołtarzem. Kościół wzniesiony w 1891 r. na miejscu starej budowli z końca XVI w. Późnorenesansowy ołtarz główny w formie tryptyku pochodzi z 1613 r. - jego centralna część stanowi obraz Świętej Trójcy. Jednak proboszcz, z którym udo mi się zamieni kilka przypadkowych słów, sprostował, że główny obraz pochodzi z lat 60. ubiegłego wieku. Został namalowany ze względu na fatalny stan zabytkowego wizerunku, który obecnie zastępuje. Świątynię otaczają wiekowe dęby i jawory jako pomniki przyrody po dawnym parku dworskim. Swoistą pamiątką wartą zobaczenia będąc przy kościele jest do dziś używany żuraw studzienny na terenie dawnego parku dworskiego (obszar dzisiejszej parafii).

Kościół w Woli Rafałowskiej © gulik

Zabytkowy ołtarz z wizerunkiem Trójcy Św © gulik

Widok z Woli Rafałowskiej w stronę Chmielnika © gulik
Ostatnim punktem mojej wycieczki było odwiedzenie kapliczki pw. Św Marii Magdaleny koło Malawy. Na południe od wsi ciągnie się pasmo Marii Magdaleny, długie ponad 20 km, z najwyższym wzniesieniem o nazwie Kopiec (399 m), nazywane też w skrócie wzgórzem Marii Magdaleny. Jak podaje legenda, kościółek wybudował - jako pokutę - książę Jerzy Ignacy Lubomirski za zabicie chorążego sanockiego Józefa Jelca upominającego się o zwrot długu... Kaplica ta wzniesiona w 1712 roku o cechach późnobarokowych jest naprawdę urokliwą budowlą. Jej wygląd sugeruje, iż mogła ona służyć za punkt obronny dla mieszkańców wioski, a także pełnić rolę obserwacyjną – z góry roztacza się piękny widok na okolicę. Niewykluczone, iż miała to być pustelnia, w której zamierzał pokutować książę Jerzy Ignacy... Kaplica posiada ciekawe wyposażenie – ołtarz główny z wizerunkiem patronki Marii Magdaleny z osiemnastego stulecia. Ze szczytu wyniesienia rozciąga się piękna panorama na Malawę, Krasne czy Kraczkową.

Kaplica/kościółek pw. Św. Marii Magdaleny © gulik